wtorek, 23 sierpnia 2016

To jest ta lepsza , a to ta gorsza

Czy macie może osobę , koleżankę bądź w najgorszym wypadku przyjaciółkę która jest mega mądra a ty tak trochę mniej  ?
Tak ? 
I tutaj zaczyna się robić problem . 
Gdy chodziłam jeszcze do podstawówki nigdy 
nie porównywałam siebie do innych jeżeli chodzi o oceny . Ktoś był ode mnie lepszy ? 
Okey zdarza się , nie każdy dobrze przyswaja sobie wiedzę . 
Jednak z upływem czasu mniej więcej 5-6 klasa zauważyłam tą przepaść która jest pomiędzy nami , i coraz więcej razów zdarzało się że nie chciałam jej powiedzieć że dostałam kolejny 
raz z rzędu jedynkę a ona piątkę czy szóstkę . Po prostu nie chciało mi to przejść prze gardło . 
Okey koniec szóstej klasy co oznacza rozłąkę z wcześniejszymi rówieśnikami . 
Jako jedyna poszłam do szkoły sportowej w której był wysoki poziom  nauczania i w sumie nadal nie wiem jak się  tam dostałam pewnie gdyby nie to że byłam bardzo dobra z zajęć sportowych nie przyjęliby mnie , teraz jak sobie myślę lepiej by było gdyby tego nie robili oszczędziłam bym sobie problemy  teraz które będę mnie dręczyć do końca życia  . Moja przyjaciółka dostała się do jednej z najlepszych szkół w Polsce , byłam z niej dumna  że tam będzie chodzić . 
Pierwszy dzień szkoły wszystko w porządku o prócz tego że dużo do domu zadali a przecież to dopiero pierwszy dzień nawet nie chce myśleć  co będzie później . Tak jak myślałąm tak się stało 
bardzo dużo prac domowych , codziennie kartkówki , sprawdziany , treningi ,wyjazdy na mecze lektury,  plus "DODATKOWE " które były obowiązkowe a że było napisane dodatkowe   to nikogo nie obchodzi . 
Jako iż miałam dumę nikomu nie narzekałam że jest beznadziejnie w razie przeciwnym nawet mówiłam jak jest super .
Jak można było się domyśleć nie wyrabiałam z nauką , i zaczęły się moje pierwsze wagary które były bardzo intensywne . Jak powiedziałam   mojej przyjaciółce pierwszy   raz  o wagarach  dostałam takiej zjeby , że byłam pewna że gdybym jej pokazała moje oceny nie przeżyłabym tego spotkania uznałam że już jej nie będę o niczym informować wole siedzieć sama w tym gównie i jak skończy się rok szkolny to wynosić się z tej szkoły bo kolejnego roku tam nie przetrwam i trak też zrobiła  . 
Morał jest taki że jeśli masz taką przyjaciółkę  i to czytasz to a ty jesteś tą mądrą to prosze cię nigdy nie krzycz na jej zachowanie a tylko podaj jej pomocną dłoń jak to robią "przyjaciółki" 






Trochę minęło zanim się zabrałam do napisania  tego posta no ale są wakacje chyba rozumiecie. 
Kolejny chyba będzie tak mniej więcej za miesiąc więc do zobaczenia :--)
CZYTASZ=KOMENTUJESZ =OBSERWUJESZ 

czwartek, 26 maja 2016

Ten przyjaciel

 Czy mieliście kiedyś tak , że przyjaźń z kimś może zakończyć przyjaźń zarówno drugą jak i ważną osobą dla ciebie ?
       Czy tylko ja tak mam?  że jak udało mi się spotkać osobę która może mi pomóc ,  wesprzeć mnie w trudnych chwilach , przytulić mnie gdy tego potrzebuje , rozśmieszy mnie do łez dzięki czemu czuje się wspaniale , Musi odlecieć do kogoś innego ?
       Nigdy nie znalazłam prawdziwej przyjaciółki tak zwanej "BFF"  , Nie raz miałam takie podejścia np, w pierwszej klasie podstawówki  , na początku się tylko kolegowałyśmy , później była to więź mocniejsza , sądziłam że to przyjaźń na lata , że jest prawdziwa . Jednak wciągu jednego dnia , jednej godziny , jednej minuty  czy jednej sekundy wszystko się zmieniło . Podczas jednego wydarzenia wszystko się zmieniło . Już nie siedziałam z nią w ławce siedziała z koleżanką obok , a ja sama .
Już nie było wspólnych rozmów na lekcjach , nie było wspólnych prac plastycznych na ławkach , nie było już niczego tylko marne hej mijając się za pierwszym razem na korytarzu szkolnym . Patrzą jak się śmieje razem z swoją nową koleżanką moje serce mnie rozrywało . Nie sądziłam  , że będę tak ubolewać przez cały czas , jednak  nasze stosunki się polepszyły w czwartej , piątek i szóstej klasy tylko że nie do tego stopnia co bym chciała bo jednak ona dalej była wierna swojej nowej przyjaciółce  . Rany na moim sercu dalej nie są  zagojone . Pogodziłam się z tym że już nigdy nie będzie tak samo jak dawniej . Były osoby którym to przeszkadzało to że próbuje walczyć o tą przyjaźń  i próbowały mnie nastawić przeciwko jej  , ja głupia się ich słuchałam  , wierzyłam im w każde słowo  i doszło do tego stopnia , że nawet zależało mi na nich . Byłam oślepiona tymi miłymi słówkami jednak nie na tyle oślepiona żeby nie zauważyć że obgadują mnie za moimi plecami  . Po czasie ta przyjaźń się skończyła nie mam z nimi kontaktu , na ulicach omijam ich jakby nic się nie stało , lepiej tak będzie dla mnie i dla nich .
Nauczyłam się  żeby nikomu nie ufać , podchodzić do każdego z małym dystansem , nie oczekiwać niewiarygodnego , wiem że to się wydaje   nie ludzkie czy coś podobnego jednak uważam że dla mnie tak będzie najlepiej dla mojego serca  i umysłu 


I oto kolejny post !
Tamten chyba się wam spodobał , nie wiem nie potrafię czytać w myślach  XD
Myślę  , że ten też wam się spodoba i inne które są w drodze
Zakładając bloga myśałam o tym by pisać jak w pamiętniku wyżalić się wam zawsze jest mi wtedy lepiej na dusz <3
Jest nowa strona na blogu , możecie się dowiedzieć trochę o mnie i co na blogu będzie dokładniej
i jakie są moje plany na przyszłość
I to chyba wszystko
Więc
CZYTASZ = KOMENTUJESZ = OBSERWUJESZ <3

poniedziałek, 9 maja 2016

Płacz , jego nigdy nie jest za dużo

Nie lubię płakać .
Co nie oznacza , że tego nie robię .
Uważam to oznakę słabości , że nie potrafię uporać się z problem na jaki trafiam .
Nikt nie jest wstanie nie płakać nie ważne co by się działo .




Gdy miewałam jakiś małe problemy zawsze z tego jakoś wychodziłam , głównie się tym aż tak nie
przejmowałam bo w końcu po co ? Nie potrzebnie marnowałam mój czas .
Jednak gdy doszłam do innych czasów , jak zmiana szkoły itp. zaczęły się robić coraz gorsze problemy , zmiana towarzystwa zmienia człowieka do tego poziomu do jakiego się człowiek przystosowuje . U mnie tak nie było można powiedzieć że raczej odwrotnie , nie wiem z jakich powodów tak się stało ale akurat w tym momencie , gdy powinnam wygłaszać długie mowy na mój temat , po prostu się w sobie zamknęłam, nie ukrywam że jeszcze odstraszałam od siebie chłopaków czy też dziewczyny  bałam się czegokolwiek powiedzieć . Wyniki tego były takie że przez cały rok siedziałam sama w ławce i sama na przerwach  , moje oceny były dramatyczne no i nie chodziłam do szkoły bo się ze mnie wyśmiewali  . Mimo tych wszystkich problemów które mnie przytłaczały  , nie płakałam choć bardzo chciałam myślałam że to i tak nic nie pomoże , chciałam się komuś wyżalić jakiejś mojej "przyjaciółce" no ale okazało się że te przyjaciółki mają już kogoś innego i zostałam sama jak palec mówi się trudno może z  czasem w końcu i ja znajdę te prawdziwe przyjaciółki, miejmy taką nadzieje.
Jednak była taka rzecz przez którą nie mogłam zasypiać wieczornymi porami , ale nie wiedziałam co to . Gdy nadszedł ten moment kiedy napotkałam się z  małym problemem , który można była rozwiązać w prosty sposób , ja z tego całego obciążenia w jednej sekundzie zaczęłam płakać nie wiem czemu przecież nic strasznego  się nie stało , no ale jednak coś mną wstrząsnęło . Gdy skończyłam płakać poczułam momentalnie wielką ulgę , mniejszy ciężar na moich barkach , mniej szumu w mojej głowie , odprężenie jakiego jeszcze wcześniej nie poczułam .
I to właśnie wtedy dowiedziałam się ,że płacz jest bardzo ważny i nie zdajemy sobie z tego nawet sprawy . Łzy , które lecą po policzkach lecą razem z problemami , które napotykamy  .
Od tamtego momentu nie wstydzę się popłakać trochę w parku po lekcjach , ponieważ przynosi mi ulgę . Zamiast wrócić po szkolnych zajęciach smutna bo dostałam złą ocenę , wrócę szczęśliwa bo cały smutek już odleciał .
 Morał jest taki , że płacz jest kluczem do sukcesu .


Teraz 
Płaczę z szczęścia 
Płaczę z smutki 
Płaczę z wszystkiego 
I jestem z tego dumna 





Zapraszam do komentowania posta , twoje zdanie jest bardzo ważne , będzie mi bardzo miło jak to zrobisz . 
Pamiętaj CZYTASZ=KOMENTUJESZ=OBSERWUJESZ 

Posty będą mniej więcej co 2-3 tygodnie myślę że na razie tak będzie , to wszystko zależy od was , pamiętajcie !! 

Dziękuje i do następnego ^^